rumcajs pisze: Zawsze nacisk jest położony na koszty pomimo sloganów o wyższości jakości nad ilością. Królują programy Six Sigma i tym podobne.
Masz oczywiście rację.
Koszt jednak o ile mi wiadomo to również czas przejścia między etapami prototyp - testy - produkcja. Korzystając z LVEmb można będzie przejść te etapy o wiele szybciej. Takie są przynajmniej założenia twórców LVEmb.
rumcajs pisze:A skoro da się to zrobić równie szybko i sprawnie za pomocą innych - dużo tańszych - narzędzi, NI musi spuścić z tonu jeżeli chce sprzedać swój produkt.
Oczywiście, przy założeniu że zostanie skompletowana platforma taka jak LVEmb.
Nalezy jednak pamietac że : - polski przemysł to nie jest jedyny target NI - istnieja firmy w których opracowania oparte na LabVIEW mają historię dwucyfrową, co za tym idzie posiadaja one: -> rzetelna wiedze o srodowisku,
-> bazę programistów
-> wypracowaną metodyke pracy z LabVIEW i często własnie działalnośc typu R&D
rumcajs pisze:Wiem, że jesteś entuzjastą LV, ja również, ale "nie wszystko LV co się świeci".
8) To juz jest temat na osobny wątek.
Oczywiście jeśli ktoś pracuje z mikrokontrolerami 8 lub 16 bitowymi nie będę namawiał go żeby programował je korzystając z LabVIEW. Sa do tego narzędzia chociaż zdajemy sobie sprawę, że przy
mocnym samozaparciu udało by się popełnic program w LabVIEW (lub np. LabVIEW RT ;) ) o funkcjonalności programatora mikrokontrolerów.
Jesli ktoś projektuje obwody drukowane - nie będę namawial go do korzystania z palety Picture dla tworzenia obwodów drukowanych. Była by to "figura o nazwie Z Brzytwą Na Poziomki".
Do projektowania PCB jest ogromna ilośc narzedzi - od Eagle na przykład zaczynając.
Faktem jest jednak że programowanie zdąża w strone sprzętu i jest coraz bliżej. Zaczęło sie od LabVIEW FPGA, teraz NI drąży głebiej.
Ogladająć ostatnie prezentacje AD związane z BlackFinem i uClinux'em widac też, że
LabVIEW Embedded for Blackfin to nie jest jedyna droga by dosiąść BlackFina.
Po prostu jedna z dróg
Zapraszam na spotkanie 1 lipca.